Forum  Strona Główna

 Muzyka Fanatyka...

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
korczaszko
Administrator



Dołączył: 17 Maj 2008
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10

PostWysłany: Pon 14:15, 20 Lut 2012    Temat postu: Muzyka Fanatyka...

Powstał nowy dział na stronce:

[link widoczny dla zalogowanych]

jak znacie jakieś utwory których nie ma wrzucajcie tutaj, a umieścimy je na stronkę...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MiandaCH




Dołączył: 05 Maj 2008
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: CHełm

PostWysłany: Pon 18:55, 20 Lut 2012    Temat postu:

autorem drugiego kawałka o Chełmiance jest Szek

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
aaa4




Dołączył: 23 Paź 2017
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10

PostWysłany: Pon 11:58, 23 Paź 2017    Temat postu:

Czula jego wargi na swoich wymierzajace jej kare, ktorej tak pragnela, twarde, brutalne i drapiezne. Czula jego cialo nad swoim, czula jego reke pod soba, kontrolujaca upadek, a potem wedrujaca do gory, zeby wplatac sie w jej wlosy i odchylic jej glowe do tylu.

Jej serce przyspieszylo tak mocno, ze i on musial to poczuc. Wolna reke wsunal pod jej koszulke, szarpnieciem odsunal stanik, odnalazl sutek. Chess krzyknela w ciemnosc, w niego.

-Pieprze cie, Chess - wymamrotal w jej gardlo, a ona nie wiedziala, czy ja przeklina, czy obiecuje, ale to i tak nie mialo znaczenia. - Pieprze cie.

Jej prawa noga byla wolna; otoczyla nia jego talie, przyciagnela go blizej do siebie. Jej plecy szorowaly po mokrym cemencie, ale miala to gdzies. Obchodzilo ja tylko jedno i chciala tylko jednego: poczuc jego naga skore na swojej i zeby nie przestawal, zeby sie nie opamietal i nie zostawil jej tu samej na zimnej podlodze.

Palce jej sie trzesly, kiedy szarpala sie z guzikami jego koszuli, dzialajac tak szybko, jak sie dalo, chociaz jego usta na jej wargach znow nie dawaly jej sie skupic. Jego jezyk tanczyl z jej jezykiem, palce obejmowaly kark. Cala ta furia, energia, strach, bol, zalosc i nienawisc, ktore czula przed chwila - to wszystko pozostalo, ale przerodzilo sie w cos innego, w potrzebe tak desperacka i palaca, ze myslala, iz umrze od tego. Dala sobie spokoj z guzikami i zamiast tego siegnela pod jego koszule, pod T-shirt, ktory mial pod spodem, znalazla cieple cialo i twarde miesnie. Jego serce walilo, przesunela dlonia po jego piersi, poczula gesta wlosy i blizne po lewej. Jej wlasne dzielo.

-Chess - tchnal znow w jej usta, pozerajac ja wargami. - Tak... tak strasznie... chce cie, tak kurewsko i strasznie... cholera, tak kurewsko strasznie... - Chlodna powietrze dotknelo jej brzucha, jej piersi, kiedy podciagnal jej koszulke. Jego zeby szorowaly po skorze jej szyi, po obojczykach i nizej, az chwycil sutek w usta i pociagnal mocno. Zar wybuchnal w jej ciele; jego goracy, mokry jezyk draznil ja, jego zeby niemal kaleczyly skore, i jej glos znow odbil sie echem od scian; tym razem bez slow. Chyba zadnych nie znala. Nie mogla wymyslic zadnego, moze tylko "blagam". I nagle zdala sobie sprawe, ze wlasnie to powiedziala, i ze wciaz to powtarza. Zorientowala sie, ze jej prawa dlon jest wplatana w jego wlosy, ze plecy wygiely sie w luk, oderwaly od cementu, a lewa dlon sciska jego ramie tak mocno, ze bolaly ja palce.

-Blagam, blagam, Terrible, blagam... - Nie mogla przestac. Podciagnela jego glowe do gory, jego usta dotknely jej. Szarpnela jego koszule do gory, zeby poczuc jego skore na swojej, zeby moc ja glaskac, a potem zsunela rece nizej, na jego tylek, uniosla biodra i przyciagnela go jeszcze blizej, az jego erekcja zaczela ocierac sie o nia. Klamra jego pasa puscila pod szarpnieciem, guziki pod kolejnym; sapnal w jej usta, kiedy wepchnela reke do jego rozporka i chwycila przez bokserki jego twardy, dlugi czlonek. Drgnal pod jej dlonia. Stopniala do reszty.

-Cholera, Chessie... o kurwa... - Pocalowal ja mocniej, poruszajac biodrami, ocierajac sie o jej dlon, az zaczelo jej dzwonic w uszach i wszystko wokol zniknelo. Nie wiedziala juz, gdzie sa. Wiedziala tylko, ze on tu jest, I ze nalezy do niego, a ona czekala zbyt dlugo, pragnela go zbyt dlugo i nie mogla czekac ani minuty dluzej. Liczyly sie tylko jego dlonie na jej ciele, wszedzie, pieszczace jej zdrowe udo, brzuch, piersi, twarz, jakby chcial jej dotknac wszedzie naraz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> www.tylko-chelmianka.com.pl Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
gGreen v1.3 // Theme created by Sopel & Programosy
Regulamin